26 lutego 2015

Spóźniony post


Heejka
Dawno jakoś nie pisałam żadnej notki, nie odzywałam się, wszystko przez brak czasu. W jak nie nauka to jakieś zajęcia dodatkowe, albo obowiązki w domu. Przez ten tydzień codziennie chodzę spać po 00.00, przez co na drugi dzień w szkole mało co nie usypiam na lekcjach…
   Ten weekend tak samo jak tamten miałam bardzo zapracowany. No to może zacznę od początku.
Co do weekendu spędziłam go praktycznie poza domem. W  tą Sobotę tak jak w ubiegła byłam przyjechał do mnie Kubuś (6 letni kuzyn). Od razu po moich porannych sobotnich korepetycjach z matematyki pojechaliśmy do kina na Spangeboba- był świetny. Nie ukrywam uwielbiam ta bajkę od dawna, strasznie się ucieszyłam, że będzie film w kinach. Na dodatek mój idol Dawid Kwiatkowski miał okazje podkładać  głos pod jedna z postaci, która tam występowała….:D Nie ukrywam że to też był jeden z powodów dla jakich z takim niecierpliwieniem czekałam na ten film. Po kinie na McDonalda i co i standardowo jak co sobotę na moje zajęcia wokalno-gitarowe. Jak zawsze cudownie. Wieczorem grałam z Kubusiem w gry planszowe- nawet nie wiem kiedy ostatnio grałam w jaką kolwiek grę planszową. :) W niedziele spędziłam dzień głównie na odrabianiu lekcji na poniedziałek- nie wiem jak wy ale ja lekcje zazwyczaj odrabiam lekcje w niedziele…Niestety nie jest to za dobry pomysł. Grałam również na gitarze, w końcu ćwiczenia to podstawa, żeby w przyszłości móc coś osiągnąć, natomiast resztę czasu spędziłam głownie na przeglądaniu YT.
Ten tydzień w odróżnieniu od poprzedniego minął mi bardzo szybko. A to dlatego, że w szkole tak naprawdę byłam tylko w poniedziałek i w środę (wczoraj). We wtorek byliśmy na jakiejś wycieczce technicznej, w kinie gdzie mieliśmy zajęcia na temat bezpieczeństwa na drodze oraz oglądaliśmy filmy… Dzisiaj natomiast z klasą byliśmy w kinie na filmie ,,Teoria Wszystkiego’’. Szczerze powiem film nie do końca przypadł mi do końca, ponieważ jest to film na wpół dokumentalny, a ja nie przepadam za takimi filmami- no ale wszystko lepsze od siedzenia w szkole na lekcjach, prawda? :D Jutro na to miast czeka mnie już drugi próbny tekst z przedmiotów ścisłych. Mam nadzieję że pójdzie mi on dobrze… Po szkole mam w planach spotkać się z Julka i miło spędzić czas. :)
                                                    A wy jakie macie plany na weekend?

Polecam wszystkim!! :D






Wspomnienia..:( <3




16 lutego 2015

Post z dedykacją...


Hmmm znowu jest poniedziałek…Ten weekend miałam bardzo zajęty, nawet nie zdążyłam napisać notki, bo tak szybko zleciał. Co do weekendu to spędziłam go praktycznie poza domem. W piątek po szkole jak zazwyczaj byłam z Julka w Promenadzie. W sumie nic konkretnego nie robiłyśmy, ale i tak bardzo miło spędziłam z nią czas, mimo ze miałąm buty które mnie strasznie obcierały i nie mogłam chodzić…:P Nigdy nie zakładajcie nowych butów do centrum handlowego, bo będziecie tego strasznie żałować. Co do soboty to rano miałam zajęcia dodatkowe, następnie przyjechał do mnie kuzyn Kuba. Mieliśmy iść na film do kina, ale nic fajnego nie grali więc skończyło się na tym że on poszedł na plac zabaw coś w stylu ,,hula kula’’ a ja z moja mamą chodziłam po sklepach.. Wieczorem standardowo miałam moje zajęcia muzyczne…ahhhh jak ja je uwielbiam. :) Niedziela była chyba najspokojniejszym i najnudniejszym dniem w tym tygodniu. Spędziłam ja w domu, głównie na odrabianiu lekcji.
  No a na koniec chcę podziękować moim psychofanom Karolkowi i Damiankowi którzy poświęcają swoje cenne minuty życia na śledzenie mnie i czytanie regularnie postów...to dodaje mi sił do działania . Zawsze jak udostępniam kolejną notkę wiem że ktoś to przeczyta i wywoła to w nim wiele emocji.Chłopcy dziękuje Wam….:D       



Kto się wybiera? :)


<3





09 lutego 2015

Powrót do dzieciństwa



Hejka :)
Nie wiem jak wam, ale mi po feriach jest strasznie trudno się przestawić na tryb ,,nauki’’. Cały czas myślami jestem na obozie....No ale chyba trzeba się trochę otrząsnąć, bo niedługo egzaminy…strasznie się boje :P
Ten weekend spędziłam u mojej babci, ponieważ moi rodzice musieli pojechaś gdzieś poza Warszawie na całe dwa dni…Na początku myślałam, że się tam zanudzę, ponieważ od czasu kiedy przestałam być dzieckiem zbytnio nie mam tam co robić, ale jednak było inaczej. Pierwszego dnia zobaczyłam się po długim czasie z moimi kuzynami, strasznie się za nimi stęskniłam. Kiedyś widziałam się z nimi brawie co 2 tygodnie a teraz jak przyjadę raz na miesiąc/dwa jest świeto. No, ale wracając do tematu, wieczorem pojechała za to do moich kuzynek na nocowanie. Było naprawdę świetnie. Nagadałyśmy się, dziewczyny mi trochę pograły na pianinku, coś zjadłyśmy i poszłyśmy spac. Rano natomiast zjadłyśmy śniadanie, poszłyśmy do kościoła. Około południa moja babcia wyprawiała imieniny. Tam spotkaliśmy się wszyscy jak za czasów dzieciństwa.. BYŁO WSPANIALE!! <3 Tak strasznie brakuje mi tego, ponieważ są on dla mnie strasznie ważni -bardzo ich wszystkich kocham.
No a dzisiaj znowu szkoła, nauka i tak w kółko. W sumie szkoła nie była by taka zła gdyby nie ludzie, którzy do niej chodzą. Ostatnio zauważyłam, ze dużo osób które znają mnie najmniej lub w ogóle nie znają, mają na mój temat najwięcej do powiedzenia….:/ No ale cóż już nic na to nie poradzę, że ludzie lubią robić z kogoś pośmiewisko tylko dlatego, żeby być w centrum zainteresowania…Trochę to smutne :P  No a wy jak tam sobie radzicie w szkole? 








<3






01 lutego 2015

Najlepsze ferie



Hejka
Dzisiaj jest niestety mój ostatni dzień ferii, a jutro znowu szkoła, znowu ci fałszywi ludzie (oczywiście nie wszyscy) no i nauka, sprawdziany, kartkówki. Przyznam się, ze przez ten czas prawie w ogóle nie zajrzałam do książek ponieważ dopadł mnie leniuch.  
Wczoraj około południa wróciłam z najlepszego zimowiska w moim życiu. Spędziłam super czas, z wspaniałymi ludźmi, genialna kadra oczywiście z Dawidem. Na obozie każdy dzień wyglądał podobnie zmieniały się tylko blogi zajęciowe (np. teatralne, wokalne, taneczne, plastyczne) no i oczywiście zabawy wieczorne np. Mam Talent gdzie był prowadzącym, Quizy, Dyskoteka, seans filmowy.  Przez to mogliśmy spędzić z nim dużo czasu. Najlepszym momentem z obozu był wtedy kiedy Dawid odwiedzał nas w pokojach. To był czas kiedy mogliśmy spędzić z nim czas sam na sam, porozmawia, zrobić sobie zdjęcia, podpisać np. płyty, zdjęcia. To czego ja nigdy nie zapomnę to to jak Dawid wziął moja gitarę- zagrał mi i zaśpiewał….To było takie cudowne uczucie. Niestety wczoraj był najtrudniejszy moment obozu pożegnanie. Dawid obiecał nam że się z nami pożegna, będzie nam machał jak będziemy odjeżdzać…Mimo, że zaspał nie zawiódł na.  W tym momencie dodając różne tweety na TT. Napisał, ze musi nas dogonić i się pożegnał. Tak jak napisał tak zrobił, dogonił nas, wszedł do autokaru chwile porozmawiał, z każdym przybił piątek i się pożegnał. To wydarzenie jeszcze bardziej pokazał jak mu na nas zależy, nie znam drugiego takiego idola… Ten obóz pokazał nam w pigułce jak mniej więcej wygląda jego każdy dzień . :)
No więc tak jutro już szkoła, szara rzeczywistość, pełno nauki…No ale trzeba to przetrwać, potem znów będzie wolne (mam nadzieje, ze szybko).
A wy  już mieliście ferie? Jak tak to jak je spędziliście? :)


Najlepszy idol <3



 Najlepszy idol <3

NA ZAWSZE







Najlepsza sesja :D