05 listopada 2014

Marzenia się spełnia...



Heej
Wracając jeszcze do tamtego weekendu, który opisałam w poprzednim poście... Dopiero teraz przeglądając bloga zorientowałam się, że opisałam tylko piątek, a przecież w sobotę i w niedzielę tyle się wydarzyło, że szkoda by było tego nie opisać i nie podzielić się tym z Wami.
No więc w sobotę ,,Święto Zmarłych’’ głównie czas spędziłam poza domem, na grobach. Jak to zawsze w święta, spotykam się z rodziną. Nie wiem jak wy, ale ja strasznie lubię chodzić tego dnia na groby, szczególnie o zmroku. Wtedy jest taki magiczny nastrój, widać te wszystkie zapalone lampki na grobach. No więc pojechałam z moją mamą, ciocią, wujkiem i kuzynką Tosią na - o ile się nie mylę- jeden z najstarszych cmentarzy w Warszawie. Pomimo tego, że było zimno, ten dzień spędziłam naprawdę miło - bo z rodziną.
Natomiast z tego weekendu zapadnie mi w głowie niedziela. Tego dnia pojechałam pod studio DDTVN, gdzie Dawid miał wywiad - podwiózł mnie tata. Nie wiedzieliśmy, jak tam dojechać…. no i w końcu po jakiś 15 min dotarliśmy. Byłam już taka przestraszona, że się spóźniłam, że pewnie dużo dziewczyn już przyszło… Wychodzę z samochodu, patrzę- stoi Dawid z Igorem (swoim menadżerem). Ja oczywiście nie dowierzając, że go widzę, powiedziałam mu tylko ,,CZEŚĆ’’ bo nie mogłam nic więcej z siebie wydusić, on się uśmiechnął i odpowiedział… Bardzo chciałam podejść, ale coś mi nie pozwoliło tego zrobić- chciałam, żeby miał trochę prywatności przed wywiadem. Następnie podeszłam do mojej koleżanki z obozu. Gdy już się zaczęło, wszystkie podeszłyśmy pod okna, żeby oglądać i porobić zdjęcia (mi się udała dobra miejscówka i wszystko dobrze widziałam). Na koniec całego wywiadu pozwolili nam wejść do środka, żeby Dawid mógł z nami pogadać, podpisywać rzeczy itp. Było tak cudownie *.*
Po powrocie do domu okazało się, że jedziemy do mojej babci na obiad…. Spotkałam się moimi kuzynami, z którymi ostatnio coraz mniej się widzę… No więc tak w długim skrócie wyglądał mój koniec weekendu. Jak wam się podoba sposób w jaki piszę, prowadzę mojego bloga, to zachęcam do OBSERWACJI mojego bloga (byście byli na bieżąco).
Koniec rozmowy na czacie

Dawid <3

Ten uśmiech...*.*

Takie grupowe <3

Moje marzenia się spełnia...<3

11 komentarzy:

  1. I jak tu go nie obserwować??? Piszesz genialnie :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajna relacja no i super zdjęcia. Miałam okazje poznać Dawida, ponieważ mój znajomy (justedishow, możesz znależć na YT) robił z nim sztuczki na swój kanał :)

    http://foxyladyme.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. o jak fajnie :) Obserwuję :)

    http://classylicious.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. widzisz, przykład na to, że marzenia się spełniają :) gratuluję!
    http://dreamingcarrots.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. miło mi, że cię zachęciłam xD coś nie coś napisałam już, więc jeśli miałabyś chwilkę czasu to zapraszam :) http://dreamingcarrots.blogspot.com/2014/11/potega-miosci-oczami-josha-boonea.html
    obserwuję!

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie, że spełniło się Twoje marzenie :)
    matrelsy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawy blog;)
    http://dominicamolik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. gratuluję ! :) super zdjecia , zapraszamy na naszego bloga, dopiero zaczynamy wiec jesli masz ochote to wpadnij zobaczyc ;) http://by-lolawikax.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję :) To świetne spełniać swoje marzenia ;)
    Wspólna obserwacja?
    http://sweet-crocodile.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny post. :)
    www.kierunkowy48.pl :)

    + Robię szablony na zamówienie jeżeli jesteś chętna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jej zazdroszczę,że widziałaś Dawida i masz z nim zdjęcie :)!. Fajnie ,że spełniłaś marzenie.

    sushi-natka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń